sobota, 19 listopada 2011

" never say never "

- W środku za to się pozmieniało .- odparł Justin .
 - Nie było cię 2 lata . 
- Masz mi za to za złe ? - zapytał .
- Nie , nie .. ale wiesz jak mi było ciężko ? Ty tak nagle wyjechałeś , zapomniałeś , nie odzywałeś się .. Myślałam , że masz nas wszystkich gdzieś . 
 - Jesteś w błędzie . Nigdy o was nie zapomniałem . O was się nie da zapomnieć. - podszedł dając mi buziaka w policzek .
- Na to właśnie czekałam ! - krzyknęłam śmiechem . Włączyłam telewizję . Puściłam MTV .
 - Patrz Justin .NEVE SAY NEVER !  - krzyknęłam podkręcając dźwięk na cały dom śpiewając jego piosenkę .
 - Oj no proszę Cię .- zachichotał  wyłączając telewizję .
 - Ej , ja śpiewałam . - stanęłam zakładając ręce jedna na drugą . 
 - Mam urlop . Więc daj mi spokój z tymi piosenkami .-  zaśmiał się .
 - Justin ? - popatrzyłam 
 - Słucham ?
 - Głodna jestem ! - powiedziałam łapiąc się za brzuch .
 - Tak myślałem , że to powiesz .- pociągnęłam go za rękę do kuchni . Wyjęłam różne owoce i do tego bitą śmietanę .
 - Pamiętałaś co lubię ?- zapytał 
 - Oczywiście .- zaśmiałam się i umazałam mu nos bitą śmietaną .
 - Nie ma tak słońce .! - krzyknął . Wziął sprej z śmietaną i napryskał mi na włosy .
 - Justin! - krzyknęłam śmiechem i rzuciłam w niego truskawką . Bawiliśmy się tak przez jakieś 15 minut aż w końcu się zmęczyliśmy . Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść . 
 - Słabą kondycję masz jak na taką gwiazdkę .
- A ty na skaterkę też . - zaśmiał się . Chwyciłam go za dłoń i zaprowadziłam do mojego pokoju .
 - Tutaj też tak samo .- zachichotał . Wyciągnęłam mu karton ze zdjęciami i zaczęliśmy wspominać dawne czasy gdy jeszcze bawiliśmy się w piaskownicy , pisaliśmy pierwsze wyrazy i jeździliśmy na desce . Zajęło nam to bardzo dużo czasu . 
 - Victoria , muszę się zbierać .
 - A odwiedzisz mnie jeszcze jutro ? - spytałam łapiąc go za koszulkę .
 - Na pewno .- przytaknął , pocałował mnie delikatnie w usta i wyszedł . Z nim czas płynie szybko . Nie wierzę , że znowu się rozstajemy . Jak nasz związek ma przetrwać ? Musimy .
_______________________________________________________

znowu nie długi rozdział . Następny może też się nie rozwinie tak bardzo ale jeszcze następny na 100 % będzie dłuższy . ! ; ) Pytania jakieś ? Piszcie na gadu pod numer  9980774 , nawet gdy jestem nie dostępna . Pa . 

2 komentarze: